polisa

Polisa zamiast kaucji za mieszkanie?

Chcesz wynająć mieszkanie, ale nie masz pieniędzy na kaucję? Możesz wykupić specjalne ubezpieczenie. Zanim to zrobisz, poznaj plusy i minusy takiego rozwiązania.

W Szwajcarii właściwie nie da się wynająć mieszkania bez wcześniejszej zapłaty kaucji. Wymagany przez wynajmującego depozyt wynosi równowartość od miesięcznego do nawet trzymiesięcznego czynszu, co biorąc pod uwagę wysokie ceny wynajmu, może być zawrotną kwotą, zwłaszcza dla osoby, która dopiero zaczyna tu pracę.

Problem zwęszyły banki i firmy ubezpieczeniowe, które coraz częściej oferują zakup polisy na pokrycie kosztów kaucji. Z takiej opcji korzystają głównie mieszkający w Szwajcarii obcokrajowcy.

Jak działa polisa na mieszkanie?

Jak działa polisa? Podpisujemy umowę z firmą ubezpieczeniową, która płaci wynajmującemu kaucję za nas. My w zamian za to przekazujemy ubezpieczycielowi jednorazową stałą opłatę w wysokości ok. 200 franków, a w każdym kolejnym roku wynajmu płacimy równowartość kilku procent wysokości naszej kaucji powiększoną o opłatę administracyjną. Na podstawie cennika jednej z firm można wyliczyć, że w przypadku kaucji wartej 6 tys. franków będzie to 300 franków rocznie. Ubezpieczenie trwa tak długo, jak długo lokator wynajmuje mieszkanie.

Plusem tego rozwiązania jest z pewnością mniejszy jednorazowy szok finansowy dla najemcy. Zamiast wykładać od razu kilka tysięcy franków, płacimy kilkaset franków miesięcznie, czego nie odczuwamy tak boleśnie w domowym budżecie. Problem polega na tym, że jeśli płacimy latami za ubezpieczenie kaucji, nasze pieniądze idą w próżnię. Natomiast kaucja, którą płacimy wynajmującemu z własnych środków, choć na czas wynajmu jest zamrożona, to leży na oprocentowanym koncie, a po wyprowadzce wraca do nas w całości, o ile mieszkanie pozostawiliśmy w dobrym stanie.

Ubezpieczenie kaucji to obecnie gorący temat w dyskusjach na forach internetowych zrzeszających przyjezdnych. Tematem zainteresowało się też się szwajcarskie stowarzyszenie najemców Mieterinnen- und Mieterverband (MV), które zdecydowanie odradza takie rozwiązanie. Negatywnie oceniają je również organizacje konsumenckie. Zwracają uwagę, że kaucja płacona wynajmującemu jest przede wszystkim zabezpieczeniem ewentualnych szkód wyrządzonych w wynajmowanym lokum. Jeśli zamiast kaucji płacimy coroczne ubezpieczenie, a przy wyprowadzce okaże się, że musimy pokryć koszty napraw w mieszkaniu, to i tak będziemy zmuszeni wyłożyć te pieniądze z własnej kieszeni.

Kolejny problem jest taki, że wynajmujący nie zawsze akceptują ubezpieczenie kaucji. Wielu, widząc, że nie stać nas na zapłacenie równowartości dwóch czy trzech czynszów z góry, obawia się, że zabraknie nam też na regularne comiesięczne opłaty. To oznacza, że posiadanie ubezpieczenia może zmniejszyć nasze szanse na wynajęcie mieszkania, co przy dużej liczbie kandydatów na każde lokum stawia nas w bardzo trudnej sytuacji.

Ubezpieczenie kaucji można rozważyć, jeśli ma być to rozwiązanie tymczasowe. Gdy w trakcie trwania wynajmu uzbieramy pieniądze na kaucję, możemy wypowiedzieć umowę ubezpieczenia i zapłacić wynajmującemu depozyt z własnych środków. Podpisując umowę polisy, zawsze sprawdzajmy jednak, czy mamy możliwość wycofania się z niej, po jakim czasie i na jakich warunkach.

Agnieszka Kamińska, Szwajcaria. Autorka miesięcznika Praca za granicą i serwisu www.pracazagranica.pro

Przeczytaj również: